Po ostatnich raczej mało entuzjastycznych wpisach nareszcie książka, którą jestem zachwycona bez reszty. Co prawda nie powieść, co prawda po angielsku, ale jest naprawdę znakomita. Otóż będąc niedawno w Anglii, zaliczyłam rajd po księgarniach i obłowiłam się naukowo i hobbystycznie (częścią łupów już się zresztą chwaliłam!). Na pierwszy ogień do czytania poszła urocza książeczka, zatytułowana „How to be a Tudor” pióra brytyjskiej pani historyk, Ruth Goodman. Goodman zna się na rzeczy jak mało kto Czytaj dalej „Dzień z życia Tudora, od rana do wieczora”